Made by justine897: Jak ubrać choinkę?

Witajcie,

Moja choinka 2016 (złoto, czerwień, niebieski)

Ubieranie choinki to nieodłączny element świąt Bożego Narodzenia. Dla mnie dekorowanie świątecznego drzewka to najprzyjemniejsza część przygotowań do świąt. Wiem jednak, że wielu osobom czynność ta niemal spędza sen z powiek i najchętniej nie rozbieraliby choinki, aby za rok oszczędzić sobie ponownego stresu.

Dlatego zebrałam kilka porad, które mam nadzieję chociaż trochę sprawią, że ubieranie choinki będzie magiczne dla wszystkich.

Na wstępie chciałabym zauważyć, że te porady mają ułatwić ubieranie choinki, a nie utrudnić. Zdaję sobie sprawę, że na pewno znajdą się osoby, które uważają, że strojenie choinki nie wymaga przestrzegania żadnych zasad. Kiedyś choinkę dekorowało się całą rodziną, każdy przy tym miał swoją wizję jak powinna ona wyglądać, ozdoby były z czterech krańców świata, a mimo wszystko pamiętamy te choinki jako najpiękniejsze. Zgadzam się z tym w zupełności. Jednak czasy się zmieniają, poczucie estetyki także. Mamy ogromny wybór ozdób świątecznych i ubieranie choinki stałą się niemal sztuką. Jeżeli zatem podobają Ci się choinki, które widzisz w centrach handlowych i chcesz mieć taką u siebie w domu, zapraszam do zapoznania się z radami, którymi kierują się profesjonaliści.

Stwórz świąteczną atmosferę. Wygospodaruj sobie wolną chwilę, włącz świąteczne piosenki, nalej lampkę wina. Nie rób tego na ostatnią chwilę, w pośpiechu. Mam wrażenie, że odchodzi się już od tradycji ubierania choinki w Wigilię. Kiedy już od listopada w mediach, na ulicach panuje świąteczną atmosfera, nie ma sensu czekać z ubraniem choinki do Wigilii. W Stanach Zjednoczonych bożonarodzeniowe dekoracje goszczą w niektórych domach od Święta Dziękczynienia, czyli mniej więcej od końca listopada. Dla mnie to nieco za szybko. Uważam, że tydzień lub dwa tygodnie przed świętami to dobry czas na dekorowanie domu.

Ubierając choinkę, zawsze mam w głowie takie zdjęcie i taki klimat chcę osiągnąć w swoim domu.

2. Rozłóż choinkę. Jeżeli masz sztuczne drzewko, poświęć tej czynności nieco uwagi. Jeżeli ma wyglądać jak prawdziwe, postaraj się rozłożyć każdą gałązkę osobno, dzięki czemu choinka będzie wyglądała na pełną.

3. Lampki choinkowe.

Powinno ich być odpowiednio dużo. Przyjmuje się, że na każde 30 cm choinki powinno przypadać 100 światełek.
Projektanci uważają, że najlepiej prezentują się lampki, które są stale włączone, nie migające. Jeżeli jednak lubisz ten magiczny błysk, nie przesadzaj z jego ilością. Niech będzie to dodatkowy, mniejszy łańcuch (nie większy niż 30 lampek na 1 m choinki).
Jeżeli zdecydujesz się na oświetlenie w kolorze bieli, nie mieszaj jej odcieni. Białe lampki choinkowe mogą być ciepłe, zimne lub neutralne. Najczęściej wybierana jest ciepła biel, bo najlepiej imituje światło świec.
Kolor drutu lampek powinien być taki jak kolor choinki - zielony drut do zielonej choinki.
Dobrym pomysłem jest podłączenie lampek do kontaktu, który obsługuje pilot. Jest to bardzo wygodne rozwiązanie, nie musimy za każdym razem czołgać się po podłodze, aby włączyć lampki.
Światełka zakładaj włączone, dzięki temu na bieżąco widać czy są równomiernie rozłożone i czy nie powstają ciemne dziury.
Jeżeli choinka stoi w kącie, nie ma potrzeby zakładania dużej ilości lampek z tyłu. Natomiast jeśli choinka stanie przy oknie, nie możesz zapomnieć o światelkach z tyłu.
Istnieją różne teorie na temat tego, od której strony zacząć zakładać lampki, jedni robią to od góry, inni od dołu, a są też tacy, którzy preferują od środka... Wiele lat zaczynałam od góry, ale później miałam problem z ukryciem kabla, który prowadził do kontaktu, dlatego od jakiegoś czasu zaczynam od dołu choinki. Lampki kierujemy w głąb choinki, ku pniu i wycofujemy się do krawędzi gałęzi. Robimy to zygzakiem. Kiedy chcemy przejść na wyższe piętro, robimy to przy pniu, aby ja najlepiej ukryć kable. Taki sposób nakładania gwarantuje, że środek choinki będzie także oświetlony.

4. Jeżeli macie dzieci, dajcie im teraz wykazać się kreatywnością. Niech po swojemu ustroją przynajmniej dół choinki. Kiedy już się znudzą i zajmą się czymś innym, my zaczniemy... od nowa.

5. Wybierz motyw - kolory, maksymalnie 3/4, w których będzie Twoja choinka. Przejrzyj swoje dotychczasowe ozdoby, wybierz te które będą pasowały, być może przyda się coś nowego. Jeżeli to Twoja pierwsza choinka poszukaj inspiracji, pomyśl co się Tobie podoba i dopiero wtedy wybierz się na zakupy.

Najpopularniejsze motywy to: złoty, srebrny, biały, niebieski, tradycyjny (złoto, czerwień, ciemna zieleń), rustykalny (skandynawski) z drewnianymi i naturalnymi elementami. Przykładowe zdjęcia poniżej.
Przykładowe połączenia kolorów: złoty, czerwony i zielony; złoty, czerwony i niebieski; niebieski i srebrny; fioletowy, różowy i niebieski; czerwony i zielony; biały i złoty; biały i srebrny; czerwony i biały; fioletowy i srebrny; zielony i biały; zielony i srebrny; różowy, czerwony i biały itd. Możliwości są nieograniczone.

6. Teraz pora na łańcuchy. Wiem, że część osób zakłada łańcuchy na koniec, co jest błędem, gdyż wtedy zakrywamy większość ozdób choinkowych, a przecież nie o taki efekt nam chodzi.

7. Ozdoby.

Zaczynamy od powieszenia swoich ulubionych, najpiękniejszych bombek w centralnych punktach choinki. Następne w kolejności do powieszenia są ozdoby największe, które umieszczamy w głębi drzewka, co doda efektu trójwymiarowości. Wolne przestrzenie wypełniamy mniejszymi, wieszając je na końcach gałęzi. Najmniejsze bombki niech znajdą się na górze choinki. Na koniec zawieś ozdoby specjalne takie jak szyszki, sople, figurki.
Staraj się rozwieszać ozdoby równomiernie, metodą zygzakową (nie jedna pod drugą, tylko zygzakiem).
Zadbaj o to, by ozdoby nie zwisały z długich sznurków. W sklepach dostępne są specjalne haczyki do wieszania dekoracji, które najczęściej są w kolorze choinki - zielonym. Naszym celem jest stworzenie iluzji, że ozdoby wyrosły prosto z gałęzi.
Starajmy się, aby nasze ozdoby powtarzały się na choince - to nada choince spójny wygląd.
Pamiętaj o gwieździe lub czubku/szpicu na szczycie choinki.
Niech na każdej (albo prawie każdej) gałązce będzie jakaś ozdoba.
Nie kieruj się zasadą - mniej znaczy więcej, przy ubieraniu choinki ona nie obowiązuje.

8. Ostatni krok to tak zwana spódnica dla choinki. Chodzi o ukrycie stojaka. Można użyć standardowej spódnicy albo wymyślić coś bardziej kreatywnego np. kosz wiklinowy, drewniana skrzynka, metalowa misa, koc, futerko, worek jutowy. Na zdjęciach poniżej znajdziecie garść inspiracji.

Mam nadzieję, że po przeczytaniu tego posta, ubieranie choinki stanie się łatwiejsze.
Pozdrawiam

Choinka na złoto